Kocham jarać, jaram jak wariat, najgrubsze jointy Przypomina mi się anglia i powody do ucieczki z Polski Ale koks i długi poszły juz w zapomnienie Ten, kto nie jara, ten musi mieć rozwolnienie grube podziemie mnie nie jara, kopci okrótnie jak wybuch lirycznego wulkanu na Cubie Ludzie na całym świecie uwielbiają jarać te grube blanty 2 Jointy z ENTEKA
Pakuję plecak, gdzie kolwiek bym nie leciał Zajmuję moje myśli pewna elektryzująca kwestia jak schować przekaz, żeby nie wyczuła go ta bestia Która na lotniskach w marihuanistach budzi przestrach. Żebym smacznie lot przespał i nie musiał sie besztać Myślami o tym, jak slużba graniczna jest skuteczna Zatem podopieczna londuje w glebokich zakamarach przez pól świata ją przetargam i dobrze ukryć sie ją staram
W Amsterdam, Zabieram Amsterdam w zamian dogadamy się też coś dam, zasad nie spławiam Przy podkładach, podkładam rap po kanałach, pokonała cię prawda, pokonała cię jak na kanarach, nara zjeżdżam amsterdam pozwiedzać, odwiedzać nagrywać poszerzać Poskrecać. Kocham te miejsca, ten klimat styl życia kiedyś tam zamieszkam dla mnie to świata stolica.
Jest wiele miejsc, koncert, próba, ławka w parku to dzieję się w klubach w trasie i na przystanku, na domówce na poddaszu w Berlinie, jarany staff kupowany hasz na wyspie Kanaryjskiej, miejsca mi te bliskie jak Belgisjkie wybrzeże palone baty Nasi to na polu Wenszede na hip-Hop Kempie jak co roku w kraden skralone Wyjarane będzie wszystko co mamy przy sobie.
Nocą z mocą kolidy Wyprawa na Karaiby jamaiskie rytmy tak naprawdę, nie na niby i dyla trwa w nocy i za dnia do późna a kiedy kładę się z nią spać oceanu stóp mam, a moja niunia daję miłość jak Kingston i mam jej cale kilo jak by zabrakło jak by nie było się miło zrobiło nice, że ten gruby gibon dał mi tutaj na ziemi trwaj wiecznie chwila.
Myślisz, że tego nie mam, w ganji ocean dlatego Blunty jaram oddycham nie umieram, Belgia, Bruksela, zamienia seda w bruno, kurwa nie strzelaj zjaramy lolka i oddajmy się halufom z jointami grubo to pełna kieszeń nasion w reku sekator sadziwych kwiatów degustator amator haze'ów stress ziom odłóż na potem rosliny kwitną od podłogi po Wackie's ziom jade jak Boston z silnikiem od Bosto zielenią mi polske jak stąd bo gapostro po naług po fosfor, fosforyzuje zieleń Za tara za pokoj z pokojówka dla siebie.
Ref. Mam w glowie sporo wspomnień, mam w sercu cały swiat ale nie liczy sie gdzie, tylko skim więc ze wszystkich miejsc w których byłam wspominac będę tylko was. Mam w glowie sporo wspomnień a w sercu cały swiat nie liczy się co i gdzie pamiętam tylko was.
A zatem ruszam na Lublinek żeby z Bronkiem wsiąść w machine Aby jednym skokiem i odlotem znaleźć sie w Londynie na przesiadce mieć rozkmine czy zdążymy puścić z dymem To com przygotował na tą chwilę i nastepną godzine, ale gdzie tam nie ma wała szybko trzeba zapierdalać na odprawe do Porto, gdzie straszna kolejka stała na całe szczęście zadziałała nad nami opieka anioła i tak worek Polskiej ganji do Portugali zawędrował
Już po przybyciu tutaj, mija już pare lat, jak mieszkam w portugali i gdy ona mieszka w moich snach, sztach i przypomina mi sie hasz z Maroka bach, kasza zapach nie w teori a oczach, płynie wszystko w dobrym towarzystwie na końcu świata Kia boda rocka, kręcone na skałach Porto, Lizbona najpiękniejsze miasta w których jarałem jointy w życiu na Holenderskich nasionach
Nareszcie to jest (Holandia!) Wjazd i już czujesz ten chillous (Mój mózg) Mógł odetchnąć tylko tu mnie przyniósł (to plus) A nie minus, w tym przypadku jest nastuk... (Bez wachania) stwierdzam nie ma zamachow jak z Belfastu Ilu nas tu czuję się jak w domu Bo zmuszacie nas do łamania prawa jaraniem gibonów (Wciąż) wmawiacie głupie regułki nie kumatych ciągniemy do Holandi bo nie chcę siedzieć za baty.
Mówię wam, że za dnia, od dnia w którym pierwszy promień Nie dał nam spać a wsatć, nie pomogłem sobię, ten pierwszy wdech i mach, wzmocnił mój krwiobieg, nieważne gdzie i jak, jak mam stól i sofe odwiedzę sobię kraj w którym ona jest Bogiem, gdy życie biegnie jak błogo stan, (pobłogosławione) od kiedy jestem tam odnalazłem swoją drogę, grube jointy 2 tam gdzie ja rozpalone
Centrum Polska, jaranie, oduchonie nielegalnie,przemycane Witaj na przecieńciu szlaków Bałkańskiej krainy Z Miasta ośmiornicy, siedliskach dżungli patologicznych bram na ulicy Cel Policji cel Mafi to staffik pierwsza liga ziarna można posaiadać, ganja nielegalnie śmiga nyga słuchaj, bez paliwa nie polatasz tu, baka ganja man, baka ganja mana matka
W kraju korupcji i układow i politycznych wałów marihuana i legalizacja są tematem tabu, batów boją sie jak ognia PIS i Platforma, a jarają wszyscy w garniturach i wązkich spodniach, Palikot, jest a nawet pali trawe pyta palisz? (w huja walisz?) popierają to Senyszyn oraz Kalisz a pozamykali ludzi za 2 gramy haszu, kości prawdziwi przestępcy wciąż są na wolności!
Wiesz, że ten kraj to przestrzeń na której czujesz jedną radość Wcześniej bolesnie zdobyta siłą, odwagą naszczęście zmieszana Brazylia z Portugalia od lat tworzy wspólna miedzykontynentalną calość od kapuery az po football za to moj to obrigado poprzez pięknę kobiety i zmysłowe tango, dążąc do wielkiej fety wbrew wszelkim zasada trzymamy sie diety Anglia przepalona ganją!
Ref. Mam w glowie sporo wspomnień, mam w sercu cały świat Ale nie liczy sie gdzie, tylko skim więć ze wszystkich miejsc w których byłam,
wspominać będę tylko was. Mam w głowie sporo wspomnień a w sercu cały świat nie liczy się co i gdzie pamiętam tylko was. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|