Matka ziemia zaśpiewa nam kołysanki w trumnach, ale zanim mnie pochłonie chcę by była ze mnie dumna. Wiem życie to kurwa, dlatego myślę ilu z was tak na prawdę staje się dla mnie życiem? (ilu) Ile błędów zrobi ze mnie nikogo? Ilu z was gdyby nie udawało nie byłoby sobą? Znam melodię linii ponad reguły religii. Znam, ludzi, którzy wierzyli w Boga dwie linijki. Znam oryginalność o smaku łatwych zmian. Wiem, że jak każdy jest inny to każdy jest taki sam. Prawdziwość leży w Tobie otruta znajdziemy ją tylko wtedy kiedy nie będziemy jej szukać. Nie ufam tym, którzy mają za uszami blizny. Bo miłość jest tylko buntem nienawiści. Łzy, śmiech, to tutaj prawdziwość, w tych liniach płynie krew posłuchaj jak żyją.
Wiem, że w nas nie ma nas prawie ale dalej wytrwale stoję między dobrem a naprawdę my i ja zły na zło wiem będę taki zanim stanę się zły na dobre.
Wiesz sztuką jest nie być sztucznym gdy zapada zmrok lub być bezpostaciowym jak szkło lecz gdy wielki brat kieruje na Ciebie oko stań twardo i bądź dumny z bycia sobą, który z was przyzna się, że nie jest prawdziwy, że zakłada maskę często by coś uzyskać? Nikt A z pyska sam znam takich, w kurwę byliby martwi gdybym zabijał za nieszczery uśmiech. Być czystym nie znaczy unikać kłamstwa lecz nie pierdolić prawdy, pomimo, że jest naga prawdopodobnie rozpalę prawdą pochodnię, to najgorętszy płomień a ja umiem go nieść, wiec jestem fair dla siebie przede wszystkim. Wiedz, że moje myśli kryją więcej niż myślisz. Gdzie jest sens? Ej nie jestem ekspertem nie pytaj mnie o prawdę, to ona spyta o Ciebie.
Wiem, że w nas nie ma nas prawie ale dalej wytrwale stoję między dobrem a naprawdę my i ja zły na zło wiem będę taki zanim stanę się zły na dobre. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.