Modele wyplute przez krzyż, przez honor, odgórny szacunek dla gnid Miot niewolników, i święci pasterze z kutasem na wierzchu bo nikt Nie widzi i nie chce, uważa za bezsens sprzedaną za bezcen, tak tu Produkty systemu, gdzie jeden drugiemu pokaże gdzie kończy się bunt
Ofiary przyjęte w ołowiu przez pyski żałośnie żebrzące o sen Naiwnie szukają logiki we wszystkim, surowiec to furia i gniew Powoli skutecznie, przecina im skórę, wymioty, żółć, sól Gdy toniesz w gównie to wyrwij paznokcie, smród bardziej doskwiera niż ból
Ten Co Zjada Czas
Złodzieje słów przylepieli mordy do okien Jak dobra kurwa ssają myśli zatrutym wzrokiem A Bóg wyrzygał się płaczem zgniłych aniołów Daleko od domu pozwólcie im umrzeć w spokoju
Robaki ucztują na zdechłym kawałku mięsa Uczucia umarły, bo nikt o nich nie pamięta
Truchło śmierdzi modlitwą i uśmiechem błazna Próbujesz wniknąć do świata który z Ciebie wyrasta Największy tchórz, tak chciałby spierdalać do łona Za dużo słów żebym nie mógł was wszystkich pokonaćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.