Zostawione samotnie na pastwę złego losu w świecie pełnym zbrodni i chaosu słabe jak liście na wietrze próbuje iść do przodu czy podoła wyzwaniu czy zginie bez powodu sama w swej słabości jak niemowle na rzece bezradne jak staruszka w zapomnianej opiece
ref: jak stado larw białych gryzące nasze ciała to twój żywot na ziemi tak szybko się wypala żałosnymi ruchy uciekasz z nostalgicznej brei nie chcąc tkwić w tym bagnie tylko dla idei
posłuszne twe przesłanie chcesz to przezwyciężyć to siły nieczyste i tak będą cię więzić x2
jak stado bezradnych nimf leżących na łące serce dziś twe zimne kiedyś tak gorące ogłupione chęcią bycia nad kimś słabym omamiony jej wzrokiem zbyt zimnym zbyt bladym to już kres twej drogi już cię pogrzebano w śród żywych nie chciano
o nie nie chciano cię aaaaaa nieee chciaaanoo cięę
sama w swej słabości jak dziecko na wojnie sam odpierasz ich ataki zbrojne ataki zbrojne
jak stado larw białych gryzące nasze ciała to twój żywot na ziemi tak szybko się wypala żałosnymi ruchy uciekasz z nostalgicznej brei nie chcąc tkwić w tym bagnie tylko dla idei
pamiętaj tam gdzie jesteś nawet tam na dole że ludzi nie pokonasz za silną mają wolę. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|