Nauka idzie w las Pożegnam ją, zmylę trop Dziś nie pójdę spać Przy Tobie nie mam szans Wchodzimy w tłum Co też przywiodło nas tu?
Uśmiechasz się do mnie inaczej Czy tak jeszcze patrzy przyjaciel?
Kolego chodźmy stąd Przydasz mi się, widzisz jak opłakuję go Ty opłakujesz ją Szybki spacer więc nie zdążę rozmyślić się
Jest pięknie dopóki tu jesteś Odejdziesz i radość przyblednie
Z deszczu pod rynnę wpadłam i nie wygrzebię się Nie posłuchałam kiedy tłumaczyłeś że Został Ci tylko zwęglony kamień Ja widzę diament
Nauka poszła w las Żegnamy się, gubię trop Znów nie mogę spać Bez Ciebie nie wiem jak Mam za krótkie dni I tak wiele spraw
Złożyłam przed sobą przysięgę Nie myśleć o Tobie zupełnie I wcale tak bardzo nie tęsknię I nic już nie pali się we mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.