Ref. (Emo) Żyje tu skąd jestem (VRS) Musisz kminić to na bank! (Emo) Ten kraj, to miejsce (VRS) Gdzie problemem jest tu hajs! (Emo) Nasz Rap, w nim serce (VRS) Weź to kurwa sprawdź! (Emo i VRS) Ej! Zatrzymać nas nie masz szans! x2
(Emo) Ja żyje tu gdzie znów, o lepszym jutrze więcej Niż tych fajnych dup, na klipach z UMC Tu bez hajsu wiecznie, to nie żaden plus Że za matki pensje, znowu spłacam dług Bo tą prace pieprze, gdzie marne stawki normą Tutaj moje miejsce, lecz pozdro w Anglii ziomkom Te wydatki rosną, a czas mieć coś już W końcu wyjść na prostą, zamiast ciągnąć w dół Jak koksu moc, i znowu brak snu Tempe życie mnie pochłania, gdzie bez picia nie ma smaku Do ukrycia kilka faktów, których nie będę pisał Bo to ciemna strona życia, nie tylko jest na ulicach I na co dzień się z tym witam, ale cii, no to cisza Znamy sprawy których finał, nie każdy chce żebyś słyszał Wszędzie łatwo o przypał, gdy ktoś przysypał i lipa Ja szanse chwytam swą dzisiaj, za ciebie kielona łykam
Ref. (Emo) Żyje tu skąd jestem (VRS) Musisz kminić to na bank! (Emo) Ten kraj, to miejsce (VRS) Gdzie problemem jest tu hajs! (Emo) Nasz Rap, w nim serce (VRS) Weź to kurwa sprawdź! (Emo i VRS) Ej! Zatrzymać nas nie masz szans! x2
(VRS) Tak, tak, tak, te dźwięki to nie Compton Z północnej Polski, pozdro! Jak jest? Jak jest? Kurwa wybuchowo! Właśnie masz nad głową, bombę wodorową Bo teraz ona, sparaliżowała ledwie Poznań Z miasta mocnych doznań, i dup które swędzi Jestem na krawędzi, widzę że coś kręci Wiesz jestem stąd, z tych bloków i klatek W wilii, jak dom biznesmenów pod krawatem Jestem z bratem, kminie patent na ten hajs Tu na melanż, bo czas nawet na to, by się poniewierać Tak jak teraz, tu zabiera, ta maniera, niczym bagno Bo trzeźwy jak "Pezet", "Nie jestem już dawno" Mam to, popatrz, bo to w głowie się nie mieści Zapytaj się "Snoopa", czy go też foka pieści Nie wiesz OCb? Lece!! To V do klina wina pcha Finał znasz, to lawina, tak jak Ice(Icemen?) spija drina I nawija Rap, i na minach strach, gdy napina się i sra Z dupy słabym gównem, wznieście ręce w powietrze Bo to nie takie trudne, jestem stąd, smród dymu spalonych opon nocą Skurwysynów i tych dup na przymus, trzymanych pod ochroną Ej! Mnoży się tu licznik, bo nieliczni już odeszli, choć realia tu to chłodny prysznic Mamy głośne myśli, to nie ból, i choć wypierdalam stąd, zawsze będę stąd! Kumasz!? Z tym miejscem!
Ref. (Emo) Żyje tu skąd jestem (VRS) Musisz kminić to na bank! (Emo) Ten kraj, to miejsce (VRS) Gdzie problemem jest tu hajs! (Emo) Nasz Rap, w nim serce (VRS) Weź to kurwa sprawdź! (Emo i VRS) Ej! Zatrzymać nas nie masz szans! x2
(Emo) Ja żyje tu i znów, mam problem - brak portfela Za to mam 7 szwów, zamiast Wilii i Bentleya Komórki huk w ten temat, popijam Heinekena To kilka słów, pisze znów, i nic z tego nie mam
(Emo) Bo żyje tu gdzie melanż..
(VRS) I ryje na tych klatkach, jak cię nie zabije, to wyjdziesz stąd w kajdankach Pełny w funtach, frankach, dolcach, PLN-ach, do nawinięcia temat - mam coś do zarobienia Nie kumasz no to siema, i tak damy rade, bo mamy w Rapie więcej pustaków niż spryciarek Zawsze wrócę tu skąd trud się żegna, od kołyski aż po grób, pieniądz przerwie nam ten melanż
Ref. (Emo) Żyje tu skąd jestem (VRS) Musisz kminić to na bank! (Emo) Ten kraj, to miejsce (VRS) Gdzie problemem jest tu hajs! (Emo) Nasz Rap, w nim serce (VRS) Weź to kurwa sprawdź! (Emo i VRS) Ej! Zatrzymać nas nie masz szans! x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.