To był znów, nowy zły poniedziałek I budzik nie pozwalał jej dłużej spać Pora wstać, szybko pić mocną kawę I z domu wyjść by zdążyć na czas
Wciąż ten sam, ranek bez niespodzianek I wciąż tych samych nudnych pięć dni Trzeba wsiąść, znowu w ten sam autobus Który ją wiezie, tam gdzie kończą się sny
Co dzień wszystko zawsze tak samo Więc dziś nie licz na żaden cud Już wiesz wszystko to zgodnie z planem Uczyć się i jak żyć i czuć
A kiedy tańczysz to umiesz marzyć I wiesz, że tylko wtedy twoje życie ma sens Wierzysz, że wszystko może się zdarzyć Bo tylko, kiedy tańczysz to twój świat kręci się
Ona wie, że od ósmej do czwartej Pracuje tak bezmyślnie i nudzi się Czeka wciąż aż nadejdzie znów piątek Kiedy się zacznie weekendowy sen
Wtedy znów będzie czuć się tak czuć wolno Choć prócz wolności nie ma więcej nic Dla niej to, tylko w życiu się liczy Bo tylko taniec mi pozwala żyć
Co dzień wszystko zawsze tak samo Więc dziś nie licz na żaden cud Już wiesz wszystko to zgodnie z planem Uczyć się i jak żyć i czuć
A kiedy tańczysz to umiesz marzyć I wiesz, że tylko wtedy twoje życie ma sens Wierzysz, że wszystko może się zdarzyć Bo tylko, kiedy tańczysz to twój świat kręci sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.