Kuba Eł Z dedykacją dla tych typów, co mącą w swej ekipie Słuchać lamusy, każde szydło z wora wyjdzie Jestem swój chłopak i mam swoje zasady Więc pierdole te układy, gdzie ziomeczek puszcza famy Zrozum pozerze, nie dla Ciebie to grono Na początku wesoło, pucujesz wszystkich wkoło Budujesz zaufanie, gdzie na cudzej prawdzie Morda dziwko w tym kawałku Cię dojadę Na osiedlu jak w życiu, czyste reguły gry Nie przestrzegasz ich, to znikasz tu w mig Więc, dzida leszcze, na was stawiam grubą krechę Bo po takich znajomościach pozostaje wstyd za siebie Że dałeś się omamić, uwierzyłeś w farmazony Zaufałeś typowi, zostałeś przewalony Nie raz, nie dwa, wiesz to się powtórzy Wal zawsze prosto w oczy one mówią co gra w duszy
Chio Na kłamstwa i ściemy w tym gronie miejsca nie ma Nie jeden już wyleciał stąd za zmyślony temat Co za dziwny schemat mają ludzie w głowie Puszcza famy w miasto, kurwa myśli że jest Bogiem Ej weź się obudź prawda zawsze wyjdzie na jaw Kłamstwa nie ukryjesz choć bym nie wiem jak się starał Nawet najgorsza prawda, droższa od pieniędzy Przyjmij to do wiadomości, gamoniu nieszczęsny Ile razy w moje oczy, farmazon mi wciskałeś Aż głupio teraz mi że Ciebie w ogóle słuchałem Nikt nie jest idealny, wiem to doskonale Ale robić to świadomie, to gorzej niż być pedałem Znasz taką zasadę, milczenie jest złotem Czasem lepiej zamknąć mordę, niż się potem paplać błotem Kto tak się zachowuje, ja wiem to doskonale Odpowiedz w czterech słowach
Ref. [x2] Kłamca, judasz, zdrajca, frajer(kłamca) Kłamca, judasz, zdrajca, frajer(judasz) Kłamca, judasz, zdrajca, frajer(zdrajca) Kłamca, judasz, zdrajca, frajer(frajer)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.