Pozwólcie, że przed wami się pożalę Na moje biedne życie, na mój świat Choć mówią, że nasz Pan Bóg zwykle daje Każdemu jego siedem dobrych lat
I czekam na tę dobrą chwilę stale Że do mnie szczęście też uśmiechnie się Lecz moich siedmiu lat nie widać wcale Czy to możliwe, żeby Bóg zapomniał mnie?
Gdzie jest moich siedem dobrych lat? Jak nie siedem, dwa bym przyjął rad By mi życie choć coś dało Żeby w sercu tak nie łkało Gdzie jest moich siedem dobrych lat?
Ja widzę w świecie tyle pięknych rzeczy Jak ludziom mija życie pośród śnień A mnie wylazła bieda raz na plecy I ani rusz wypędzić, choć na dzień
Już nieraz we śnie widzę się bogatym I zdaje się, że złota pełno mam I budzę się, i znów te same graty Ta sama bieda i jak wczoraj los ten sam
[2x:] Gdzie jest moich siedem pięknych lat? Jak nie siedem, dwa bym przyjął rad By mi życie choć coś dało Żeby w sercu tak nie łkało Gdzie jest moich siedem pięknych lat?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.