Dziś naród polski ogłupiają media To pożeracze mózgów, istna tragikomedia Papka dla zysków, krata dla umysłów pewna przerw na reklamy nie ma, są jedynie te od reklam Szklany ekran, za nim z krwią na rękach Szczerzy się „autorytet", wpaja parytet dzień dnia Co za schizofrenia, poza kłamcy przyjęta Bo do niedawna młotem bił i poprawiał z sierpa Marszczy brew, na skinienie płacze błazen Łza gorzka i rzewna, z oczu bije judaszem O dobro nasze walki toczył wielki „patriota" Jak Judasz Iskariota, zdrajca dobry na pokaz Lepiej pokaż co kryje się pod tą maską Paskudny, czerwony ryj i głos z pijacką barwą Jesteś kurwą zdrajco dla mnie nic nie wartą Wyprzedajesz wolność -- dla nas największą wartość
Chwyć za broń gdy chwycić będzie trzeba Pierwszy w szeregu bądź tak jak jesteś teraz Bratu podaj dłoń gdy będzie taka potrzeba I bolszewika goń
Dziś tłumicie polskość przez swoją gazetę Dlatego ten numer wypuszczam głośno w eter Mentalni kanibale jak Hanibbal Lecter Mamy trzecią dekadę a jest was jeszcze więcej Zacieracie ręce by wyprzedać wszystko Buntownikom SB zakłóca w domu ognisko Na co dzień spływa ci tłuszcz gęsto po brodzie Po każdym większym kęsie zadanym wolnej Polsce Orzeł w koronie a ciągle krwią broczy Bolesna jest prawda, która mocno kole w oczy Prawdziwym Polakom co nie chcą się pogodzić I wiedzą, że warto walczyć by go oswobodzić (tak) Wyrwij murom zęby krat już na stałe Wiesz, że wiele jesteś wart i jest ci to dane O dobro swoje, moje i pokoleń przyszłych Dopóki w tobie wszystkie źródła nadziei nie wyschłyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.