Taki to szatan, że się wszyscy trzęsą Rzeźnik to on, a wszystko inne - mięso. Najgorszy pies i alfons też niesłaby A jego kto nareszcie zgnoi - baby.
Bo można sobie nie chcieć albo chcieć I tak co chce to z chłopem zrobi płeć. Nie zważa co tam kodeks karny, albo ksiądz Nie robi sobie nic ze sprośnych żądz.
Wie że kto ujrzał babę ten już wpadł, Więc ma dla dziwek tylko drąg i bat. Powtarza sobie wciąż: jakie to głupie; A przyjdzie noc i leży już na dupie.
Wiedzieli już jak drugi ledwo zipie Jak się najtęższy mózg pogrąża w cipie I kleli się że to najgłupszy w burwie A komu dali się pogrzebać - kurwie.
Bo można sobie nie chcieć albo chcieć I tak co chce to z chłopem zrobi płeć. Ten do kościoła biega, a tamten wierzy w sąd I przeciw babie tworzą wspólny front.
Ten mnie nie pieprzył, ten z surowych jaj, Ten nadmiar sił swych wkłada w sport lub w kraj. I widzi życia sens jedynie w grupie, A przyjdzie noc i leży znów na dupie.
I stoi taki już ma w pętli głowę I wapno czeka w grobie już gotowe Już oprócz stryczka nie masz dlań podrywki I co ma ten idiota w głowie - dziwki.
Bo można sobie nie chcieć albo chcieć I tak co chce to z chłopem zrobi płeć. Już go w kawałki tną, już go ładują w kosz I Judasz przepił już za niego grosz.
Już nawet ten ledwie dyszący trup Zrozumiał fakt, że w babie znajdzie grób W pysk sobie pluje, sam na siebie tupie A przyjdzie noc i leży znów na dupie! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|