Tekst: Bronisława Wajs ps. 'Papusza' fragment wiersza "Krwawe łzy", tłum. Jerzy Ficowski
(...) Ile głodów! Ile bied! Tyle smutków! Dróg niemało! Tyle ostrych kamieni w stopy się wbijało! Ileż koło uszu kul nam przeleciało! Ile błot! Jakie deszcze! Ile krwawych łez jeszcze! Ile włosów z głów, z warkoczy rwały nam gałęzie w nocy!
Ach, wielki Boże, któryś jest w niebie, ratuj nam życie, błagamy Ciebie! Tyleśmy przeszli bied i niedoli! Czy nigdy spocząć los nie pozwoli? Jak ptaki zimą, albo ryby, kiedy je złowi wędka czyja, tak strach nas dręczy, zły los zabija.
* * *
Niechaj wszyscy Cyganie przybiegną tu blisko, jak do lasu, gdzie wielkie ognisko i gdzie w światłach słonecznych wszystko. Niechaj na to moje śpiewanie wszyscy zewsząd się zejdą Cyganie, żeby słów mych wysłuchać, odpowiedzieć na nie.
(...)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.