Zdarzenie raczej zwykłe: zjawiłeś się i znikłeś jak błysk, co w okamgnieniu gaśnie w cieniu. A ja już mam depresję i dławi już od łez mnie, i tak za tobą tęsknię, tak tęsknię!
Potrwało to tak krótko, nim mnie oddałeś smutkom, twa postać mi już teraz się zaciera... Im z oczu nikniesz prędzej, tym w sercu ciebie więcej i tęsknię tym goręcej, strach, jak tęsknię!
Nieznośną myśl mi jest ta - móc kiedyś tęsknić przestać, słuch stracić, wzrok i dotyk mej tęsknoty... O nie, niech łza mi nie schnie, niech boli pierś od westchnień, niech wciąż za tobą tęsknię, niech tęsknię!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.