Nie dopinam się, chociaż wciągnęłam brzuch Nie dopinam się, nie wchodzę w żaden ciuch W pasie gumkę wszyć, by móc oddychać Zważyłam się - znów utyłam, ja wiem
Nie dopinam się, choć bardzo chciałabym Tak malutko jem - a może wstawić klin? Dziś nie waham się ani minuty: To dieta cud zdejmie tłuszcz z moich ud!
A to wszystko przez brak silnej woli W dzień głodzę się, a nocą nie Tak bym chciała się najeść do woli Niech dzieje się, co chce - znów żrę!
Nie dopinam się - jeść będę tylko nać Ja pokażę wam, na co mnie jeszcze stać! Tak trzymałam się, znowu utyłam XXXL - jak wyglądam, ja wiem
Łatwiej było mi, gdy miałam dzieścia lat Wiek nie służy mi, w lodówce jest mój świat Właśnie wbiłam się w pas ściągający Odessać tłuszcz - do sukcesu to klucz!
Nie wystarczy mi porcja niewielka Garściami jem i jeszcze chcę Jedno tylko mi w głowie - wyżerka Żrę, żrę, żrę, żrę, manger, je t'aime!
A uczyłam się w postanowieniu trwać Oszukuję się, z kolan nie mogę wstać Stawy bolą mnie, będę ćwiczyła By siłę mieć, żeby chciało się chcieć!
By siłę mieć, żeby chciało się... żreć! Żreć, żreć!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.