Ech, mężczyźni – płeć jednaka, a tak różni! Wyleniałe srebrne lisy i harcerze, Abstynenci, moczymordy, skromni, próżni Obiboki, społecznicy i "na jeża".
Ref. A mnie się podobają mężczyźni z włosem długim Tych tropię i nie taję, pasjami wprost ich lubię. Pochwycić za te loczki, okręcić wokół pięści i szarpać, wlec, tarmosić, jak młotem w gorze kręcić
Parlando: O ściany i o sprzęty! Rzut młotem był niegdyś moim hobby, ale to w końcu mało kobiece, nieprawdaż?
Wykupują "ziemskie Ewy" kosmetyki by podkreślić, co Natura dała ładne Lub tuszować postrzelone przez Nią byki Bladość piegi, coś za małe, coś przesadne.
Ref. A mnie się podobają mężczyźni chropowaci Z bliznami /ew. Trądzikiem/ i jak jajo indycze piegowaci Nadzwyczaj frapujące i miłe to zajęcie Te skórne mankamenty usuwać z buzi szmerglem.
Parlando: Papierem grubym, ściernym. Estetką byłam od pieluszek, Ale jeśli mowa o piegach – to syzyfowa praca, nad ranem już wyłażą nowe.
Gdy z mężczyzną oko w oko staniesz w tłoku I pozwolisz mu tak patrzeć, łatwo sprawdzisz Jak po chwili w tamtych samczych źrenic mroku Namiętnością podsycony knot się zatli.
Ref. A mnie się podobają mężczyźni zimnokrwiści Co serca chłodne mają, jak kra płynąca Wisłą, Rozpuszczam ja te lody zasadą albo kwasem lub topię w ogniu świecy [mam jeszcze pięć w zapasie]
Parlando: Jest nawet fajnie czasem, tylko że mi potem palce żóóółkną.
Więc mnie się podobają mężczyźni tacy właśnie! Zasłałam stół na biało – kto na nim dzisiaj zaśnie?! Kto wrażeń mocnych mi da [ew. Przyda], kto wznieci pożar krwi?! BO JA SIĘ NUDZĘ SAMA SPAĆ – DOPOMÓŻ MI!!!
Słowa: Maciej Szwed; Muzyka: Henryk Alber Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|