Na ulicy, w biurze, kuchni i w sypialni Uderzeniem fal gorąca katowane Żony, matki, często babcie, a zwyczajnie Cztery baby w menopauzę uwikłane
A poza tym nic strasznego się nie dzieje Glob się kręci, życie płynie, biegnie czas Mam depresję, tracę linię i nadzieję Choć powtarzam: "Nie panikuj, nie mów pas"
Na pieszczoty każdej nocy nie mam siły To nie wykręt, mnie naprawdę boli głowa Przecież mówię mu wyraźnie: "Nie, mój miły!" Na nic słowa - przyjdzie mi się oflagować!
A poza tym nic strasznego się nie dzieje Glob się kręci, życie płynie, biegnie czas Waga rośnie, sprawność spada, seks tępieje Choć gdy spojrzysz na to z boku - wszystko gra
A jak z frontu - to mi właśnie wąsy rosną Jak u chłopa, chociaż może nie tak gęste Próbowałam je usunąć - siedzą mocno Depilacja ich graniczy z wielkim męstwem
A poza tym nic strasznego się nie dzieje Glob się kręci, życie płynie, biegnie czas Wciąż się pocę, często płaczę, rzadziej śmieję Siedzę w kiblu, wypatrując dalszych zmian
Tu wiotczeję, tam się marszczę, ówdzie chrupię I w urodzie generalnie same straty Kurze łapki, sucha skóra, włosy w zupie Dzięki Bogu, oszczędzono nam prostaty
A poza tym nic strasznego się nie dzieje Glob się kręci, czas ucieka, życie mknie My wierzymy, że nam kiedyś kur... zapieje I jak w bajce klimakterium skończy sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.