Ostatni statek do Pireusu Znika powoli w wieczornej mgle Podróż to zawsze wróżenie z fusów Dotrzemy? Któż to wie!
Czułych pożegnań, życzeń na drogę Nigdy za wiele, jak światem świat Skoro wyjechać z tobą nie mogę To chociaż śpiewam tak Skoro wyjechać z tobą nie mogę To chociaż śpiewam tak
Niech prowadzą cię przez ciemną noc Moje myśli, mój z oddali głos Niech ominą cię pokusy złe W zgiełku kolorowych miast Czasem przecież starczy kilka nut By się w życiu zdarzył jeden cud I zamienił Antarktydy lód W boskie migotanie gwiazd
Wybacz, kochany, ale nie umiem Myśleć inaczej, inaczej śnić Tego się nie da objąć rozumem A przecież trzeba żyć
Więc kiedy ruszasz w strony nieznane Płaczę po cichu w poduszek biel Człowiek, niestety, posiada pamięć A nieraz mglisty cel Człowiek, niestety, posiada pamięć A nieraz mglisty cel
[2x:] Niech prowadzą cię przez ciemną noc Moje myśli, mój z oddali głos Niech ominą cię pokusy złe W zgiełku kolorowych miast Czasem przecież starczy kilka nut By się w życiu zdarzył jeden cud I zamienił Antarktydy lód W boskie migotanie gwiazdTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.