Najpierw ujrzałam twój wóz, a potem ciebie Gdyś mnie w tym wozie wiózł Wtedy spojrzałeś mi w twarz Zupełnie nie wiem czemuś docisnął gaz
Wóz twój na szosie płynął Jak w niebie ptak Tak szybko, jak wiatr Byłam twoją dziewczyną To może nic, lecz pragną nią być
Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie od rana po zmrok przez cały rok Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie od zmroku po świt ,czy ci nie wstyd Czekam już od tylu dni
Dzisiaj samochód twój znam To dzięki tobie służy tak wiernie nam Nie ma lepszego niż on bo szczęścia obiekt badasz ze wszystkich stron Za nim nie widzisz świata Ten stary grat przesłonił ci świat Czy cię opętał szatan czy inny bies Odpowiedz czy wiesz
Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie od rana po zmrok przez cały rok Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie od zmroku po świt ,czy ci nie wstyd Tak, jak ja nie czeka nikt
Chłopcze zdecyduj się raz Bo w tym jest sedno Kogo na sercu masz Wybierz samochód lub mnie Weź z dwojga jedno Zanim nie będzie źle
Wiem, że chodzi o to Byś pojąć mógł Że nie ma dwóch dró Wiem, że ten świetny motor Choć pięknie gra, nie tęskni, jak ja
Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie od rana po zmrok przez cały rok Ja nie chcę już dłużej czekać na ciebie Codziennie bezsenna ,samotna od zmroku po świt Czy ci nie wstyd Porzuć wóz i do mnie przyjdź Porzuć wóz i przyjdźTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.