1. Mój głos Cię przygniata i tak już zostanie , Czy słuchasz mnie baranie czy słuchasz mnie kochanie , Wybierasz jedno z dwóch i co wybrać Ci jest dane? Białe czy czarne , czarne czy białe, Weź obydwa i schowaj do kieszeni, Wtedy na pewno wszystko się zmieni, Dziwne wibracje i halucynacje, Muza jest w porządku, na pewno mam rację, Jestem brudnym dzieckiem , wyrzutkiem tego świata, Gdy ją usłyszę wtedy wszystko mi lata, Faza jest, jak po dobrym blancie, Gdyby mogła mówić krzyknęłaby: „Mam Cię” Płyny dwa mknie po nieboskłonie , Silne impulsy uderzają w twe skronie, Ja Ci nie pomne ja Cie nie dogonię, Jedna głupia uwaga , a stanę w jej obronie
Ref. I raz dwa trzy i trzy dwa raz Na Element właśnie teraz nadszedł czas I raz dwa trzy i trzy dwa raz Na Element właśnie teraz nadszedł czas
2. I raz dwa znów się wdzieram do twych uszu, Jak złodziej do sejfu z maksimum animuszu, Jak Mistic Molesta zawsze swoje chwalę i Jak Andrzej Gołota poniżej pasa walę, Swoją twórczość uprawiam z namiętnością nimfomanki, Moje dzieła doskonałe jak puzzli układanki, Dla wszystkich kiepskich Mc’s jestem pierwszą zmorą Powalam ich na ziemię doskonałą metaforą , Bim bam bom i rym cym cym, Gdy układam cały tekst ty zaledwie jeden rym , Kłębią się w mym mózgu myśli dwa tysiące, Przekładam je na dźwięki za pomocą drżącej, Struny głosowej , domowej , gotowej, ściszaj swe zespoły, robię rap bez mozołu, Czuje satysfakcję ilekroć przeprowadzam akcję , Gadania , rymowania i twórczego działania
Ref. I raz dwa trzy i trzy dwa raz Na Element właśnie teraz nadszedł czas /x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.