Nie wiem, gdzie położę głowę wieczorem. Wciąż w podróży, wciąż przed nowym wyborem. Mogę, los dał mi przywilej- łap chwile. Okey, łapie, biorę oddech wiem, że żyje. Czasem aparat robi zdjęcie, łapie miejsce. Pamięć łapie kontekst to co najważniejsze. Widzisz.. zamknięty w czterech ścianach gnijesz. Znasz tylko je, Ty i Twoja pętla na szyje. Każdy ma wybór, ja przemierzam czasu miejsca, wśród ludzi z ludźmi na ich i swoich ścieżkach. Czasem trzy tysiące z przeszkodami, czasem spacer i porażki za które sam płace. Bez żalu jak Hobot trzy,sześc,piec w podroży bez czasu na życie, by korzenie zapuścić. Nie chce sie łudzić, to nie ja, to mnie nudzi, ja w różnych miejscach wśród różnych ludzi
Wciąż w podróży. W różnych miejscach wśród różnych ludzi. W nie kończącej sie podróży.. do różnych miejsc do różnych ludzi. Wciąż w podróży. W różnych miejscach wśród różnych ludzi. W nie kończącej sie podróży.. do różnych miejsc..
Żyję dla takich chwil kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz "chwilo proszę bądź wieczna" W małej walizce zmieszczę wszystko co mam, w pamięci slajdy z wszystkich najlepszych lat, szuflady w szafie które chętnie bym posprzątał, szafa, gdzie tajemnice kryją sie po kątach. Łajdackie życie po swojemu z biglem. Hej przygodo, bo chce żyć jak najintensywniej. Jedna decyzja- sto tysięcy konsekwencji , przypadki czy los który miał się spełnić? Dwoje ludzi, których życia drogi biegną obok, by przypadkiem kiedyś spotkać sie mogły. Wszechświat, ruszyliśmy w swoją drogę, a gdzie do snu położymy głowę nie wie żaden z nas. W nie kończącej sie podróży, do różnych miejsc, do różnych ludzi
Wciąż w podróży. W różnych miejscach wśród różnych ludzi. W nie kończącej sie podróży.. do różnych miejsc do różnych ludzi. Wciąż w podróży. W różnych miejscach wśród różnych ludzi. W nie kończącej sie podróży.. do różnych miejsc Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.