Coraz trudniej słońce dojrzeć nam Rośnie kominów las Szary dym ogarnia nas Coraz trudniej barwy dostrzec nam Blaknie kwitnący sad Więdnie krzew, ciemnieje kwiat
Ziemi przypisani tej I na dobre, i na złe Skradliśmy srebro rzek Złoto pól, zieleń drzew
Kto nam każe w miastach dusznych trwać W łoskocie ulic żyć W murach się kryć? Jaskiń betonowych zimny mrok To dzieło naszych rąk Pomnik lat, tysięcy lat
Kiedyś uciekniemy stąd (tak, tak) Gdzieś na wymarzony ląd Nikt nie odnajdzie nas Chyba już czas
Coraz trudniej słońce dojrzeć nam Rośnie kominów las Szary dym ogarnia nas Coraz trudniej barwy dostrzec nam Blaknie kwitnący sad Więdnie krzew, ciemnieje kwiat
Ziemi przypisani tej I na dobre, i na złe Skradliśmy srebro rzek Złoto pól, zieleń drzew
Kiedyś uciekniemy stąd (tak, tak) Gdzieś na wymarzony ląd Znów staną setki miast Na którejś z gwiazd
Coraz trudniej
Coraz trudniej
Coraz trudniej
Coraz trudniejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.