We've came from district laying very far from here So we don't understand these rules you gotta here So I've had spoke him pope visiting you're at country side There is no city we can buy only bottle of wine Nobody wanna say anything that we want to drink That men I'm sure just live their know nothing The prohibition makes the gangsters like Al Capone Did you see white moron just part of the twilight zone So we don't want no prohibition in a Warsaw So we don't want no prohibition in a Cracow (eja) So we don't want no prohibition in a style Ajri ajri in a diferent style We've came from Lagos if you really wanna know (yes) Not every pope is a reason to say no to us To drinking some or to drinking little some more I love girl with the legs like a Betty Ford You shall not drink to John Paul visiting here Which @!#$ there's to brake this original law Me say me love in a diferent style Babilons had met really really thirsty So we don't want no prohibition in a Warsaw So we don't want no prohibition in a Cracow So we don't want no prohibition in a style Ajri ajri in a diferent style So we don't want no prohibition in Katowice So we don't want no prohibition in Gliwice So we don't want no prohibition in a style Ajri ajri in a diferent style Warszawscy radni to największa bandytierka Każdy chciwie na publiczne pieniądze zerka Jak tak patrzę to cyniczni i złośliwi Głupi, pasożyty, insekten, nowotwór na organizmie żywym Radny kradnie zasada jest taka Synekura tego typu warta jest siusiaka Lub pipuni wszelkiej maści złodziei na stołkach Służba wasza temu miastu to kit na kółkach Nie chcemy żadnej prohibicji in a Warsaw Nie chcemy żadnej prohibicji in a Cracow (eja) Nie chcemy żadnej prohibicji nawet w Walii Ajri ajri in a diferent style So we don't want no prohibition in a Warsaw So we don't want no prohibition in a Cracow (eja) So we don't want no prohibition in a style Ajri ajri in a diferent style Radni Warszawy to zupełna bandytierka Mówię, co tu można by zagrabić każdy jeden zerka Oni ja myślę zachowują się nieładnie Radny kradnie a całe miasto na dnie Na ulicy dziś królują traffic bandyci Duże miasto duża kasa ratusz się nasyci Ingerencji prawo oddział Babilonu rości Nie ma wolności bez Solidarności Nie ma ojczyzny bez Białostoczczyzny Nie ma tradycji bez prohibicji Nie ma nowych mostów bez łapówek dla starostów Nie ma oleju bez pancernego kleju Nie ma El Dupy gdy rozum lodem skuty Nie ma satyry bez Doktora YryTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.