Chciałem tego dożyć, choć chyba nieświadomie Byłem tak daleko od tego, aby kiedyś stać się ojcem Dzisiaj budzi mnie do życia ten mały człowiek wiem, to poważna misja, ale nie zawiodę Bo jak oddać mam się tobie to tylko na sto procent Teraz muszę być przy nim, być dla rodziny, być I nie uciec jak tchórz od krainy do krainy znów Szukam słów, nie chcę tego już Mój syn moja krew mój cud Zatrzymuję czas teraz i tu Przetnę zegar na pół Synu, pamiętaj zawsze sięgaj do chmur, do nieba Wyrusz w drogę, Idź za głosem serca Pisz historię, nieś ogień tam gdzie go nie ma Spiesz do tych miejsc gdzie gaśnie nadzieja Przebacz, w przebaczeniu w poczekalni nie każ czekać bo może nie zdążyć zanim przyjdzie lekarz
Tysiąc razy upadniesz, tysiąc razy powstawaj nie wstydź się łez każda jest wiele warta Pamiętasz jak upadłeś podnosił Cię Tata Mówiłem: nic się nie stało, idź i się nie poddawaj Że nie pójdą na marne te zdarte kolana Bo na końcu tej drogi jest twoja wygrana Żeby móc zacząć chodzić, musisz umieć upadać Wstawaj, pamiętaj, że w Ciebie wierzę
Wsłuchaj się w ciszę, ona mówi najwięcej Zobacz jak kołyszą się liście na wietrze Dzisiaj rosną na drzewie jutro spadną na ziemię Zima przyjdzie, by później przykryć je śniegiem Zobacz synu ten lód znów stopnieje, zza chmur wyjdzie słońce będzie nam cieplej Wszystko stanie się nowe, stare na zawsze odejdzie ujrzysz nowe niebo i nową ziemię
Nie ma takich słów, które to wyrażą w pełni choćbym miał zapisać nimi cały zeszyt jesteś darem z nieba dla nas tu na ziemi radością, która życie napełniła aż po brzegi zamiast ją wylewać Bóg mówi by się nią podzielił napisałem kilka słów, aby ludzie zrozumieli że największy skarb to właśnie nasze dzieci i choćbyś zarabiać mógł nawet górę pieniędzy to i tak ten świat bez nich jest po prostu biedny zawsze stój po stronie życia a nie drogi do kariery choćby zabijanie nazywali prawem kobiety powiedz mi jak mogą kochać skoro robią takie rzeczy Skoro pod samym ich sercem giną CI najmniejsi Synu zawsze dąż do bycia świętym A wskazówki zapisane są w ewangelii, żyj wg nich, a spotkamy się po śmierci
Tysiąc razy upadniesz, tysiąc razy powstaniesz x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.