Oni dziś powrócili, a ich producenci zdmuchnęli kurz z vinyli.
Bębny zaczynają brzmieć jak na "It's Been A Long Time Coming ­ Mykill Miers "
Gdy na samplach szumiał wosk, klimat był gdy ty woskiem do slajdów tarłeś krawężniki.
Grał nam wtedy boombox, choć w kieszeniach były Nokie, choć do dzisiaj kaleczę tę zajawkę, zajebiście było.
Co nie jak brzmiał rap w oldschool'owych czasach. Żaden fullcap, daszki gięło się w szklankach. Wódki nie było w szklankach,, a każdy dbał o skillsy, by dobrym być w szrankach.
Ja ich wszystkich takich szczerych pamiętam. Hałas na koncertach powinni robić dla producenta. Wtedy brzmiało to inaczej, wrzuć tą taśmę z trochę innym rapem niż dziś bracie.

Refren:
Przewiń ołówkiem taśmę wstecz i przypomnij sobie czas, gdy słuchałeś jej,
nagraj swój materiał, a może też inni włączą to kiedyś i wspomną cię.

Przewiń ołówkiem taśmę wstecz i przypomnij sobie czas,gdy słuchałeś jej,
nagraj swój materiał, a może też inni włączą to kiedyś i wspomną cię.

Słyszysz ten sampel wzięty z Kennn Staru , to ci klimat nakręca jak Grooveman Spot?
Chce ci się wyjść na ławkę pod stary blok? Gdzie zdzierałeś kolana poamatorzyć na desce.
Niech leci Noon lub Non Phixion, Boże błogosław przez, których na siebie wyrosłem.
W przyszłości chcę kłaść tę igłę na vinyl'u, mieć te pętle choć nie należą do mainstream'u.
Nie tylko Eldo to oryginalny pilsner i nawet na dynamiku nagrałbym tu dobrą płytę.
Śmieje sie z tych króli rapu, co chcą by ich wokal brzmiał jak Chylińska, a progres na darmo śpiewa "chcę zebyś mnie miał"
Kocham rap szczery jak Brand Nubian, ty grube jointy co cię pchną te nieletni szczyl.
Siedzisz w rapie lata, ale nic nie wniosłeś gnoju. Kradnij bity, ale style zostaw w spokoju!

Refren:
Przewiń ołówkiem taśmę wstecz i przypomnij sobie czas, gdy słuchałeś jej,
nagraj swój materiał, a może też inni włączą to kiedyś i wspomną cię.

*Skrecze*
Kawałek jest stary, ale chodzi o co innego

W ogóle się nie szczypie odkąd wiem, że ten rap nie ogarnia nic więcej niż ulica i psiarnia.
Wiem, że za zielone psy biorą cię na sanki, że ziomkom mówisz sajonara za samarki.
Ucierpiała na tym ta kultura, gdyż pierd*le tą niekomercyjną komercję, która równo z modą znów robi się oldschool'owo. Jak mam tak się rozwijać wolę zacząć to od nowa.
Robię te bity chociaż nie jestem jak Premier wiem, że one są moje nawet jak mi je podje*iesz.
Nawet jakby to marnie brzmiało pało, siedź w tym swoim LA, by to na imprezach grało.
Nie chcę tego blichtru, kotek, błyskotek,dyskotek, bydła - ej, pierd*le to bez bydła.
Nie chcę ci kiedyś mówić jak na szczycie było, tylko byś to sprawdził to wszystko!

*Skrecze*
To jest coś co rusza.
Gram konsekwetnie o więcej niż fame i flow.
Wierzę w to co mówię, że kilka osób w tłumie to rozumie.

To jest coś co rusza.
Gram konsekwetnie o więcej niż fame i flow.
Wierzę w to co mówię, że kilka osób w tłumie to rozumie.

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.