Kiedy nagle cię smutek ogarnie Lub gdy bardzo męczy cię stres Zadymione porzuć kawiarnie Bo na stres najlepszy jest dres Wtedy uśmiech odnajdzie cię w tłumie No i radość w twym sercu zagości Gdy w tym dresie znajdziesz się w lesie W Zbójnej Górze koło Radości
W okolicach Zbójnej Góry Nie ma smutnych i ponurych Zimą kulig, latem konie I radości jakby płomień W okolicach Zbójnej Góry Rzadko płyną bure chmury Za to słońce niebem biegnie W święta i powszednie dni
Gdy cię kiedyś opuści szczęście I bez reszty ogarnie cię spleen Zdejm garnitur ślubny czym prędzej I dres ponoś przez kilka dni A gdy uśmiech odnajdzie cię w tłumie No i radość w twym sercu zagości Kiedy w dresie znajdziesz się w lesie W Zbójnej Górze koło Radości
[2x:] W okolicach Zbójnej Góry Nie ma smutnych i ponurych Zimą kulig, latem konie I radości jakby płomień W okolicach Zbójnej Góry Rzadko płyną bure chmury Za to słońce niebem biegnie W święta i powszednie dniTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.