Już niczemu się nie dziwię Wierzę w słowa nieprawdziwe Choćby kipiał we mnie gniew Zachowuję zimną krew
Już się z losem pogodziłem Za i przeciw podliczyłem Po dodaniu wszystkich cyfr Znowu górą jesteś ty
Ty potrafisz prostą drogę tak pogmatwać mi Że choćbym nią uparcie szedł do celu, nigdy Nie dojdę nią, bo z każdym dniem zawracasz mnie
Ty potrafisz mi na nerwach grać uparcie tak Że sam już nie wiem, co mnie jeszcze tutaj trzyma: Rozsądku brak czy może też każda z twych wad
Już niewiele brakowało By się wszystko rozleciało Lecz nasz mały domek z kart Każdym kątem mocno stał
Już bym dawno cię zostawił W obcych stronach z inną bawił (ha, ha ha) Ale wiem - po paru dniach Byłoby mi ciebie brak
Ty potrafisz prostą drogę tak pogmatwać mi Że choćbym nią uparcie szedł do celu, nigdy Nie dojdę nią, bo z każdym dniem zawracasz mnie
[2x:] Ty potrafisz mi na nerwach grać uparcie tak Że sam już nie wiem, co mnie jeszcze tutaj trzyma: Rozsądku brak czy może też każda z twych wadTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.