W górze niebo roztańczone A ja patrzę w twoją stronę Skąd ja cię znam? Wymyśliłem cię w podróży Gdy świat dla mnie był za duży Gdy byłem sam
Po mych myślach jak po śladach Biegłaś do mnie skrajem lata Dzień po dniu Nie pytałem cię, kim jesteś Byłaś dniem schwytanym w ręce Dźwiękiem paru strun (paru strun) Nie pytałem cię, kim jesteś Byłaś dniem schwytanym w ręce Póki byłaś tu
W górze chmur wysokie żagle A ja cię maluję światłem Skąd ja cię znam? (Skąd cię znam?) Polubiłem cię bezwiednie W dni i noce niepowszednie Gdy byłem sam
Po mych myślach jak po śladach Biegłaś do mnie skrajem lata Dzień po dniu Nie pytałem cię, kim jesteś Byłaś dniem schwytanym w ręce Dźwiękiem paru strun (dzień po dniu) Nie pytałem cię, kim jesteś Byłaś dniem schwytanym w ręce Póki byłaś tu
(W górze słońca nagła zamieć) (A tu struny już zerwane) Skąd (ja cię znam)? Ty mnie znasz (ty mnie znasz) (Nie wróciłam z tej podróży) (Świat dla ciebie jest za duży) Znów (jesteś sam) jestem sam
Po mych myślach jak po śladach Nie przybiegłaś skrajem lata Właśnie dziś Lecz wymyślę cię od nowa Sama wpadniesz mi w ramiona Jakby nigdy nic (nigdy nic) Lecz wymyślę cię od nowa Sama wpadniesz mi w ramiona Znowu zaczniesz żyć
(Skąd ja cię znam)? (Skąd ja cię znam)?
Po mych myślach jak po śladach Nie przybiegłaś skrajem lata Właśnie dziś Lecz wymyślę cię od nowa Sama wpadniesz mi w ramiona Jakby nigdy nic Lecz wymyślę cię od nowa Sama wpadniesz mi w ramiona Znowu zaczniesz żyćTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.