Na początku byłaś ciszą Którą każdy mógł usłyszeć dzięki tobie Otwierałaś krajobrazy W których było dniom do twarzy dzięki tobie W jednej z moich wyobraźni Zobaczyłem nas wyraźnie dzięki tobie Szłaś, kołysząc ogrodami Dokąd sięga moja pamięć dzięki tobie
Dzięki tobie odnalazłem własną drogę Którą będę iść o każdej porze roku Dzięki tobie nawet siebie lubić mogę Bo zamieszkał we mnie twój pogodny spokój Dzięki tobie już nie dążę gdzieś w nieznane Już nie błądzę w labiryncie złudnych marzeń Dzięki tobie już na zawsze tu zostanę Aby w lustrach dni oglądać nasze twarze
Jesteś łąką w sercu lasu Które bije dla mnie czasem dzięki tobie Najwierniejszym krajobrazem Pełnym słońca, pełnym zdarzeń, dzięki tobie Codziennością kolorową Dźwięczy każde moje słowo dzięki tobie Migotliwa, pełna blasku Każda chwila naszych czasów dzięki tobie
Dzięki tobie odnalazłem własną drogę Którą będę iść o każdej porze roku Dzięki tobie nawet siebie lubić mogę Bo zamieszkał we mnie twój pogodny spokój Dzięki tobie już nie dążę gdzieś w nieznane Już nie błądzę w labiryncie złudnych marzeń Dzięki tobie już na zawsze tu zostanę Aby w lustrach dni oglądać nasze twarze
Jesteś sadem pełnym światła Złotym plonem w hojnych latach dzięki tobie Przedwieczorną bujną ciszą Którą tak muzycznie słyszę dzięki tobie Kwiatem jesteś i owocem Gwiazdą wpiętą w nasze noce dzięki tobie Zaproszeniem do wytchnienia W snach tak barwnych jak ta ziemia dzięki tobie
(Na na na na, na na na na, na na na na)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.