Przyszła jesień już, pora dobrych snów Najmilej jest wtedy siąść pośród drzew Najbliżej być, w dłoni dłoń
Niebo pełne gwiazd, księżyc szuka nas Uciekasz mi w nocy mrok, drzewa cień A kroki twe tłumi las
Cały wrzesień mija pośród zwykłych zdarzeń Nie ma nawet czasu, żeby siąść, pomarzyć Gonią nas spojrzenia obce w obcych lustrach Gonią nas pragnienia niespełnione wszystkie
Krzykiem płonie miasto I choć ludzie biegną dookoła My jesteśmy sami, całkiem sami Czekając na jesień, która przyjdzie Na jesienne słońce, szary świt i senny dzień Babie lato pośród drzew, na ptaków śpiew
Przyszła jesień już, pora nocnych burz Kasztanów ci mogę dać pełen kosz Wieczory znów chłodne są
Z nieba spada mgła, smutna deszczu łza Ogniska już gasi wiatr, ptaki śpią Niech chwila ta zawsze trwa
Cały wrzesień mija pośród zwykłych zdarzeń Nie ma nawet czasu, żeby siąść, pomarzyć Gonią nas spojrzenia obce w obcych lustrach Gonią nas pragnienia niespełnione wszystkie
Krzykiem płonie miasto I choć ludzie biegną dookoła My jesteśmy sami, całkiem sami Czekając na jesień, która przyjdzie Na jesienne słońce, szary świt i senny dzień Babie lato pośród drzew, na ptaków śpiew
Niech chwila ta zawsze trwa Zawsze trwa, zawsze trwa Zawsze trwa, zawsze trwa Zawsze trwaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.