Na łąkach kaczeńce, a na niebie wiatr, A my na wojence, oglądamy świat. Na łąki wrócimy, tylko załatwimy, Parę ważnych spraw. Może nie ci sami, wrócimy do mamy Ze szkolnych ław.
Deszcze niespokojne, potargały sad, A my na tej wojnie, ładnych parę lat. Do domu wrócimy, w piecu napalimy, Nakarmimy psa. Przed nocą zdążymy, tylko zwyciężymy, A to ważna gra.
Na niebie obłoki, po wsiach pełno bzu. Gdzież ten świat daleki, pełen dobrych snów? Powrócimy wierni my czterej pancerni, "Rudy" i nasz pies. My czterej pancerni, powrócimy wierni, Po wiosenny bez.
(c) 1967 wyk.: Edmund FettingTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.