Wiatr brzytwami rozciął twoje suknie Abyś wyszła naga, biała z łupin Tak jak z muszli albo z piany jedna pani Byś w nagości lekko się zarumieniła, moja miła
Włosów twoich rozsypanych szelest Na ramionach gładkich, gładkich lustrach Wpadł mi w serce, jeszcze dalej - w serca głębię I obudził mnie śpiącego na twe wdzięki, moja miła
Otoś stała przy mnie bliska i daleka Na odległość ręki za morzami Pomyliłem sobie ciebie z tymi snami Aż mą głowę do swych piersi przytuliłaś, moja miłaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.