W końcu nie ma szczerych gwiazd Pustych fal i szarych skał Przecież nie da się do końca Iść przez morze pełne małż
W końcu w lesie nie ma traw Tropów saren ptasich gniazd Przecież w górach nie ma śniegu A na północ cieplny raj
I na wieczór znowu w snach Zrozumienie pali czas Wszystko jest jak zawsze było Tylko ty nie wierzysz w nas
Ogień zimny jest jak lód Ludzie czekają na cud Komputery niepotrzebne A wśród bogów zgrzytów tłum
Chmury jak słoneczny blask Rozproszone walką miast Pośród okien nie ma świateł Na ulicy pustek wrzask
I na wieczór znowu w snach Zrozumienie pali czas Wszystko jest jak zawsze było Tylko ty nie wierzysz w nas Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |