Za mikrofonem bywam wylewny, wylewam z siebie gorycz, a Ty możesz przy tym płakać, jak moje metafory, albo próbować się bronić, nie widzę w tym problemu, bo mam szacunek do ludzi, którzy z okna widzą biegun, nie biegną, by dobiec, a biegną, by nie stać w miejscu, więc biegnę po swoje, biegnę, by nie stać w miejscu, moje flow to moja jedyna zaleta, brat, średnio idzie, bo na przerwę już nie stać nas, i możesz nie znać nas, poznasz za pięć lat, weterani jak wisielce wieszają się na pętlach, nie chcę słuchać ich - mów mi Van Gogh, bo bardziej niż oni przemawia do mnie punk rock, pokój wszystkim prawdziwym artystom, prawdziwym pod Kutnem, prawdziwym za Wisłą, i wszystkim słuchaczom, dziękujcie za uszy, piszę wciąż po to, by kogoś tym ruszyć.
Ref: Znajdź człowieczeństwo, bądź artystą, pokochaj swoje wady, polej za to znów czystą, daj ujście myślom, daj więcej niż oni, bo spaja nas coś więcej niż puste metafory.
Pewnie boisz się alarmów albo, że nic nie czuję, dla mnie życie jest muzyką, innego nic nie umiem, schowaj dumę, mamy swój świat, weź to przełknij, kiedy podczas czytania potkniesz się o moje zęby, a to tylko moje wersy, pokochaj mnie takim, bo nie przeczytasz nic - w końcu chowam je do szafy, przecież to jak stygmaty, o bliznach nie piszę, a Ty jesteś przy mnie, mimo, że Cię karmię syfem, trochę znam się na muzyce, nie piszę dla siebie, a nie piszę pod publikę, jak jest lekka to nie wiem, może mam swoją cenę, ale dalej czuję się wolny, inne gwiazdy spadają, gdy ja umiem się odbić, festiwale, koncerty, płyty, wytwórnie, chyba jestem zbyt wrażliwy, by babrać się w tym gównie, a Ty się zastanawiasz, pisać 'tę' czy 'tą', nie powiesz stop, a ja myślę: czas zmienić front.
Ref: Znajdź człowieczeństwo, bądź artystą, pokochaj swoje wady, polej za to znów czystą, daj ujście myślom, daj więcej niż oni, bo spaja nas coś więcej niż puste metafory.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.