Wychodzę na wierzch, otwieram drzwi Powitał mnie znów ciemny świt Wolności krok przysłonił mi Rzeczywistości obraz chwil
A ja lecę jak ptak Susza wciąż trwa w nas Chciałbym dosięgnąć dziś gwiazd Lecz przeszkadza mi brat
Jak wstanie nowy dzień Zniknie marzeń sen Jak wstanie złego cień Pozostanie lęk
Marnuję lata i szukam chwil W spełnianiu marzeń tracę dni Zazdrośni niszczą wolę mą Tłumacząc zaradnością swą
O ja lecę jak ptak, A susza wciąż w nas trwa Chciałbym dosięgnąć dziś gwiazd, Lecz przeszkadza mi brat
Wszędzie chcą wydymać mnie Dlatego boje się że przyjdzie nowy dzieńTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.