W morzu porażki topię błędy od zawsze wybieram zakręty często się czuję niepotrzebny mimo że wokół ciągle są ludzie i słyszę dzięki
Płacę mękami za jej męki nawet mój duch już jest niewierny anioł na ramieniu się zamęczył a demon jest tam dalej przykryty lekko przez błękit
W moich żyłach struta krew w moich oczach jest twój cień w mojej duszy czerń i biel w moim domu nie ma mnie może kiedyś znajdę sens ciągle robię brzydką rzecz nienawidzę siebie w niej dzisiaj widzę więcej męk
Mamo ,mamo daj mi czas jeszcze zobaczysz tą kasę przez rap Choć co mi z tego jak zostanę sam zamiast człowieka dostrzegą ten hajs mimo ,że będą będzie ich o wiele więcej niż wcześniej zabije mnie to że myślą o fejmie , jak to przyjaciel od tak nie odejdzie
Patrzę w moją przyszłość widzę się w pustym pokoju nawet gdy coś wyszło oczy pełne niepokoju gdzie jest kurwa wszystko gdzie się błąka bliskość kasa to nie wszystko
W morzu porażki topię błędy od zawsze wybieram zakręty często się czuję niepotrzebny mimo że wokół ciągle są ludzie i słyszę dzięki
Płacę mękami za jej męki nawet mój duch już jest niewierny anioł na ramieniu się zamęczył a demon jest tam dalej przykryty lekko przez błękit
Bolą mnie codzienności błędy noce za długie ale w dzień nie mogę spać Nie chce zadawać żadnych strat bo potem widzę tylko urywki starych ran Ja już nie chcę więcej tak klisza uciekła raz dwa widzę nas za parę lat echo odbija od czterech ścian się Chce żeby tylko wiedzieli że robię to naprawdę widzę priorytety których nie widzą już tu Na niebie wielki wóz tyle gwiazd dostrzegłem wśród nich właściwe decyzje będą tu ze mną przez moje życie cały czas już myśle co by było gdybym nie napisał tych pierwszych liter tuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.