Poznałem go po czarnym kapeluszu wszedł chwiejnie do małego baru "Hej, przyjacielu!" - zawołałem za nim lecz nie, nie odwrócił się
Poszedłem za nim przyspieszając kroku nie byłem pewien czy to on Ale ten kapelusz był tak podobny do tego, który nosił On
Tam w barze stoły okalane dymem przy jednym usiadł właśnie On "Hej Przyjacielu!" - zagadnąłem doń lecz już wiedziałem, że robię błąd
Spytałem, czy nie napił by się ze mną milczał,więc wziąłem kufle dwa "Słuchaj, pomyliłem Cię z moim przyjacielem" powiedziałem odwracając twarz
Spojrzał na mnie dziwnym wzrokiem i odpowiedział chłodno, że jeszcze nikt nie nazwał go przyjacielem wstał i odwrócił się odchodząc w stronę drzwi
Zrobiło mi się jakoś głupio, poczułem dziwny żal "Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim, lecz nie, nie odwrócił się "Hej Przyjacielu!" - zawołałem za nim lecz nie odwrócił sięTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.