To drżenie ust Paraliż ciała A wszystko to, Bo obok stała Znów widzę ją, Jest tak blisko Odważyć się i wyznać jej
Od tylu dni co dzień się śni Jej ciała ruch, Niebiański puch Tak ukochany... Spojrzenia dal i jak u lal A kształt jej ust naciska spust Słychać strzały
O nieee... Nie wywinie się mej miłosnej grze O nieee.... Nie wywinie się wszystko we mnie wrze O nie nie nie nie Nie wywinie O nie nie nie nie Nie wywinie
Serce chce bić Już tylko dla niej, Nie mogę jeść Bez niej wspaniałej Tę twarz jej widzę, Gdy zamknę oczy Prześliczną tak Że tchu mi brak
Od tylu dni co dzień się śni Jej kroków rytm anielski bit Bym słuchał zawsze Jej bioder kłus wszechświata puls Jej głosu dżwięk zawstydza wdzięk Ona jedna
O nieee... Nie wywinie się mej miłosnej grze O nieee.... Nie wywinie się wszystko we mnie wrze
O nie nieee nieee nieee Nie wywinie O nie nieee nieee nieee Nie wywinie x2
Ooo Mój cały świat jest w jej rękach Więc albo ona albo udręka Spokojne dni to już było Pomocy! To jest miłość!
Nananana nananana oooooo Nananana nanana nanana Nie wywinie Nanananana Nieee o nie nieee nie nieee O nie o nieee o nie o nieee o nie Nie nie nie nie nie To jest miłość! Oooooo To jest miłość! LalalalalalalaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.