Ja jestem Ewa – Matka Adamowa żona Ja naruszyłam prawo przez Boga stworzone To ja przed dziećmi mymi zatrzasnęłam niebo I ja powinnam znosić gorzkie Krzyża Drzewo
Mnie gospodarstwo rajskie było powierzone I dwór szczęśliwy – mym grzechem zhańbiony A chociaż popłynęły potem łzy jak zdroje W tych zdrojach nie domyłam z grzechu ręki mojej
Ja jestem tą co jabłko z Drzewa Wiadomości Zerwała dla chciwości , żądzy ciekawości I jak długo kobiety żyć będą na świecie To w każdej ziarno mego szaleństwa znajdziecieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.