Cichy wieczór wokół ładna pogoda Zapraszają,wręcz zmuszają do wyjścia na miasto Może dziś wypiję to ostre tabasco Może nawet coś innego Bo myśli moje w głowie mają ciasno
I chcę ich się pozbyć Byle jak najprędzej Chcę rozładować to Całe napięcie Odrzucę gdzieś stresy Gdzieś na bok,na glebę I bawię się dziś W klubie "Pod Redem"
To są String PartY Łokieć obdarty To są String Party To nie są żarty Tańczę na stole Krzyczę i wrzeszczę Dusha chce kończyć Ja krzyczę jeszcze...
Wieczór ,tak się ładnie zaczął Nikt nie żyje już pracą Nie ma smutków Tylko spokój i luz
I chcę ich się pozbyć Byle jak najprędzej Chcę rozładować to Całe napięcie Odrzucę gdzieś stresy Gdzieś na bok,na glebę I bawię się dziś W klubie "Pod Redem"
To są String PartY Łokieć obdarty To są String Party To nie są żarty Tańczę na stole Krzyczę i wrzeszczę Dusha chce kończyć Ja krzyczę jeszcze...
I chcę ich się pozbyć Byle jak najprędzej Chcę rozładować to Całe napięcie Odrzucę gdzieś stresy Gdzieś na bok,na glebę I bawię się dziś W klubie "Pod Redem"
To są String PartY Łokieć obdarty To są String Party To nie są żarty Tańczę na stole Krzyczę i wrzeszczę Dusha chce kończyć Ja krzyczę jeszcze...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.