Mikaszówka najpiękniejsza jest jesienią Gdy ostatnia ważka nad wodami tańczy A poranki otulają ziemię mgłami Nieuchronnie niosąc chłód znad Czarnej Hańczy
Kilka chałup, poczta, sklepik i kościółek Otulone puszczą w samym końcu Polski Czas tu w miejscu stoi całkiem nieruchomo Niczym woda w Kanale Augustowskim.
Już cichnie dzwon Noc na nim kładzie dłoń A las szepcze do ucha Posłuchaj...
Mikaszówka najpiękniejsza jest na wiosnę Kiedy bobry ćwiczą zęby na buczynach Najpiękniejsza Mikaszówka jest na wiosnę, Kiedy słońce chowa się po pajęczynach
Gdyby można było w kieszeń ciebie schować Gdyby kiedyś ktoś się znalazł taki mądry Żeby ustrzec cię przed światem barbarzyńców By cię nigdy nie dopadły dzikie hordy.
Mikaszówka najpiękniejsza jest jesienią Gdy ostatnia ważka nad wodami tańczy A poranki otulają ziemię mgłami Nieuchronnie niosąc chłód znad Czarnej Hańczy.
Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.