Znowu przed tobą rejs. Już widać żagli paskudną biel. Watę masz w nogach, lecz gnasz na łeb. Czy wrócisz? Nie wie nikt. Czy ci wystarczy sił? Czy gitara, na której grasz I silna wola i twardy grzbiet pomogą? Nie wie nikt.
Jaki to blues? A chyba żeglarski! Jaki to blues? Morzem go czuć. Jaki to blues? A może żeglarski? Jaki to blues? Nie wie nikt. Blues, blues, blues.
Brzegu nie widać już. Morze o sobie daje znać. Wiatr coraz większe fale gna. Czy ktoś polegnie dziś? Nie wie nikt. Od dziobu słychać wrzask. To jakiś maszt na werblach spadł Hej, wciągaj portki, roboty czas. Czy oczy zmrużysz? Nie wie nikt.
Jaki to blues? A chyba żeglarski! Jaki to blues? Morzem go czuć. Jaki to blues? A może żeglarski? Jaki to blues? Nie wie nikt. Blues, blues, blues
Gdzieś w dali słońca blask Układa koronki spienionych fal. W dali znów cisza ballady gra. Jak długo tak? Nie wie nikt. Do domu wracać czas. Błoga cisza czy silny wiatr? Tam, gdzie jest ląd, kobieta twa. Czy wierna jak pies? Nie wie nikt.
Jaki to blues? A chyba żeglarski! Jaki to blues? Morzem go czuć. Jaki to blues? A może żeglarski? Jaki to blues? Nie wie nikt. Blues, blues, bluesTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.