Miękną mi nogi mięknie wola W popiół zamienia się moje NIE Nic nie poradzę na to że w ramionach Twych Rozpływam się Przestań proszę bo ja nie wiem co dalej
Jeśli zostanę tu To oboje wiemy jak Skończy się wieczór ten Stanie się to co się dawno mogło stać…
Niech będzie co ma być Podpowiada serce A rano będzie wstyd Mówi rozum mi Niech będzie co ma być Serce pragnie więcej A rano będzie wstyd Co robić co robić
Ty otulisz mnie nadzieją na następny dzień Na poranek wspólny i śniadanie Ja wtulę się w tą nadzieję by /ja się wtulę w Ciebie i w tą nadzieję wtulę by/ W czułości Twej zgubić się tak zapamiętale
Niech będzie co ma być Krzyczy moje ciało A rano będzie wstyd Mówi rozum mi Niech będzie co ma być Ciału jest wciąż mało A rano będzie wstyd Co robić co robić
Nigdzie stąd nie pójdę już Z Tobą tu zostanę Będę miłość z twoich ust spijać aż do rana Nigdzie już nie pójdę stąd W Tobie się zanurzę Jeszcze Miły jeszcze och Proszę szybciej dłużej
Niech będzie co ma być Niech rano będzie wstyd Rozum gdzieś zapodział się Niech będzie co ma być Serce pragnie więcej Niech rano będzie wstyd Co robić co robić Niech będzie co ma być Krzyczy moje ciało Niech rano będzie wstyd Rozum gdzieś zapodział się Niech będzie co ma być Ciału jest wciąż małoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.