Mam cholerny mętlik w głowie Nie przerywaj dziś to powiem Mam cholerny mętlik w głowie Nie przerywaj dziś to powiem Jeszcze wspomnisz słowa moje
Znów ta cisza tak Ciebie nie ma A na gdzie byłeś zmieniasz temat Wzrok odwracasz krok przyspieszasz Cześć wychodzę Co Właśnie teraz I wychodzisz Smutnej prawdy boisz się Drzwi zamykasz Lecz nie możesz uciec jej Brak odwagi miły dziś Nie załatwi tutaj nic Nasza miłość nie przetrwała Skończ więc z tym I raz dwa trzy Prawdę powiedz mi
Mam cholerny mętlik w głowie Nie przerywaj dziś to powiem Odchodzę nie jesteś mnie wart
Wiem nie wierzysz że to zrobię Jeszcze wspomnisz słowa moje Nie będziesz się już więcej ze mnie śmiał
Dosyć mam tanich kłamstw I słów Obietnic Tłumaczenia spraw prostych I przeprosin wiecznych Strasznie kręcisz A ja muszę wiedzieć na czym stoję Czy ty myślisz że ja jestem z kamienia Już nie będę prosić żebyś słuchał mnie Zejdź mi z oczu Mogło przecież być ok Brak odwagi miły dziś Nie załatwi tutaj nic Nasza miłość nie przetrwała Kończę z tym Bo nie chcesz ty Więc ja prawdę powiem ci
A wieczorem Kiedy sama przy kolacji siedzę Zastanawiam się Czy naprawdę było nam aż tak źle Ale duszy mam połowę Serca chyba jeszcze mniej To co robisz mi Powraca jeszcze silniejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.