Lalala…. A ja tak lubię te stare wierszydła Słowa zamknięte na klucz gdzieś w szufladzie Lubię się nimi owinąć i ogrzać Przy ciepłej i pachnącej herbacie A ja tak lubię te nowe melodie Co drzemią latem nagie na trawie ooo Lubię je zima przepisać z myśli I zanucić przy popołudniowej kawie ooo
Chwile Schowane w mej pamięci Niby zapomniane Ale po prostu nie zawsze pamiętane Chwile Te zapisane na kartce gdzieś przypadkiem Wciąż jeszcze żywe zapachem Lalalata
A potem może z nich zrobię piosenkę A potem być może je schowam w szufladzie A może tylko zostaną w mej głowie I wcale ich nie posłuchacie Bo ja tak lubię naskrobać cos czasem Pod lasem mrucząc i morski wdychając jod Rzucam tą kartką potem w kąt By ją znaleźć jesienią I przypomnieć lato otulona w ciepły koc
Ach te letnie chwile Latające po łące motylem Wciąż jeszcze żywe Zapachem Powietrza Kwiatów Trawy… LALALATA…Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.