Chcesz stawiać szereg pustych dat Ja siedem tłustych lat mam przed sobą Kroczę PDG drogą Pogoń za peklem pierdolę, wolę tempo własne PDGyo znowu nad miastem To jasne jak słońce Jak u Fokusa powierzchnie tnące Proste, na mikrofonie rządzę Są z tego jakieś pieniądze I co z tego że mam kiedy gram koncert? Nie bądź głupi, Każdy lubi tłuste sztuki Każdy lubi bitu puki, Każdy lubi boogie-woogie Hity jeden za drugim Dzisiejszy wieczór może być w chuj długi. Nie wiem co mi pisane, Wiem że mam gadane Jak upadne to wstane, mają przejebane wacki Jak Gural robi rap tracki, chodzą po stole suwaki Pełna wixa ja Kawasaki.
REF: To ten styl, ten flow, to ten rap, ten bit, To ten typ tu jest – Guralesko To dla ulic, klubów, rym dla hip-hop ludu PDG łubu-dubu, wiesz jak jest yo?
Licz się ze słowami ciulu, Mówi Gural z plemienia królów Choć nie mam szafy garniturów. To dla ludu, to chłód lodu, słów exodus Szczery do bólu, szczerze do przodu. Czytałeś kiedyś Franza Kafkę? Przypalam trawkę Podbijam stawkę Opuszczam osiedlową ławkę Zwiększam adrenaliny dawkę, nabieram tempa Pizgam rymy niczym orędzie Glempa Krzyczę, krzyczę – bracia zrzucajcie pęta Jak Wal-E. Dobrze wiem gdzie jest pointa. Ciesz się tym co masz, patrz w twarz W odbicie w lustrze, moje rymy są coraz tłustsze Gural i kuzyni, niż Whoodini mam więcej sztuczek Hip hop kluczem – tak się uczę.
REF: To ten styl, ten flow, to ten rap, ten bit, To ten typ tu jest – Guralesko To dla ulic, klubów, rym dla hip-hop ludu PDG łubu-dubu, wiesz jak jest yo?
Wybija północ, Gural robi rumor Gural sunie z dumą, no bo Gurale tak lubią (???) Tańcz głupia tańcz, walc, chcesz to walcz Rzucam... kolejny pancz, słabych mcz zjadam na lunch Strzelam do tarcz, chcesz to marszcz czoło Yo ty pało, pierdoło, ciągle ci mało Parę słów o tym że gadam do bitu O tym że nie żenie kitów, ja i kilku zawodników BIT klepie BAS telepie RYM kleje Buja dekiel, tutaj każdy chce mieć lepiej Więc każdy chce mieć pekiel, tu każdy chapie Tu rap lekiem, tu każdy chce być rap człowiekiem Każdy chce pić nektar, każdy chce być selecta Na widoku, sens z boku, jak sekta, daj spokój...
REF: Ja rozpierdalam gadką, jak to? Tak to hula Stanton Traktor, to rapredaktor Robię tak to. Jak reaktor w Czarnobylu Zakażam skurwysynów chmurą stylu. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.