To przychodzi z wiekiem Po to chce być lepszym człowiekiem A wokół mnie tylko cisza Chociaż bit klepie Ja rym lepie nie od dzisiaj Na półce w sklepie leży Górny i Kieliszak Zabliźni się jak liszaj każda rana Gadka przejebana Muzyka sprzedawana w supersamach Nie mogę słuchać jak ta dziatwa to robi Chce grać man i dobić jak Batman i Robin Szponce na trackach Uwaga to PDG saga Gdyba batata składam przejebane bragga gadam 40 ziomali baka i Ali-Baba Gural wali bragga A Polska na układach stoi To Polandia Dzwina Nibylandia Bity lepsze niż u Timbalanda i jeszcze lepsze Gural bezczel nie ja i moja przestrzeń Mógłbym o tym dalej gadać, ale mi się nie chce...
[ref.] To sens tomów Słów atomów Rap dla ziomów DGE yo Bandyta mikrofonu Pytają mnie: Gdzie jesteś Gural? Jestem w domu I robie rap dla milionów x2
Zwrotka numer dwa Cała ta rap gra jest chuja warta Co będę robił w życiu sprawa jest otwarta Trzeba być sprytnym, ambitnym, zimnym kotem Iść bitu tropem co zlewa zimnym potem Operować kodem, Wkręcać się jak Dyzma Nikodem Przez pryzmat uszkodzeń szarzyzna na co dzień, Wokół wypatrywać hajsu jak myszy sokół Każdy słyszy w bloku Gural błyszczy w toku rap, Bo to zasadą jest Hip-Hopu chłopaku Weź to zanotuj potem zakuj dopiero potem rapuj, Bo dołączysz do pustych rzeszy Zapisz 1, 8, 106 zeszyt Gadam tłuste rzeczy na Babilonu zgliszczach Trening czyni mistrza Gdy gram marsza w kiszkach Gdy gra Marshall pizgam Gdy gram mam to pale Gdy rap gram to niebywale... (nie że się chwale)
[ref.] To sens tomów Słów atomów Rap dla ziomów DGE yo Bandyta mikrofonu Pytają mnie: Gdzie jesteś Gural? Jestem w domu I robie rap dla milionów x2
Życie jest boiskiem, które bardzo rzadko bywa czyste, Nikt nie chce boso każdy chce mieć Air System, Każdy wali system Jeden wali czyste, inny liście pali Życie czasem bliskie, czasem w oddali Powietrze mgliste, Trudno ustalić jest porządek rzeczy, A grunt to nie złorzeczyć Jak zdobyć punkt? Ej yo chuj wie! Bo to jak znaleźć punkt G Tak to już jest raz więcej, to znów mniej A czas w chuj mknie w betonowych kniejach Wciąż zamknięty przejazd A za plecami beznadzieja Tu i teraz zrób cokolwiek człowiek Po to by pozytywnie rozegrać tą opowieść By dowieść że sens jest głęboki w tym gównie By wypełnić próżnie Przechylić pochyłą równie Głównie o to mi kaman Tu mikrofonu Szaman Tomów, słów atomów taki jest sens, man
[ref.] To sens tomów Słów atomów Rap dla ziomów DGE yo Bandyta mikrofonu Pytają mnie: Gdzie jesteś Gural? Jestem w domu I robie rap dla milionów x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.