[Intro: donGURALesko] *wycie wilka* Yo, yo
[Refren: donGURALesko] Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo, jak błyszczy moje słowo Swoje wiem - pytasz skąd? Stąd i zowąd Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo, jak błyszczy moje słowo Swoje wiem - pytasz skąd? Stąd i zowąd
[Zwrotka 1: donGURALesko] Dzisiaj mówią - idzie Don, kiedyś mówili - chłopak ma z głową Kręcę wąs, wchodzę w pląs, jestem sobą Hajs trzepie nałogowo, jestem śródmiejską sową Cały ten rap to bezsennych nocy owoc Bezdennych oczu blask, studni dwóch, (studni dwóch) Mały gest, suchy trzask, pionków ruch, (pionków ruch) Krótki wrzask, błyski kłów, pyski pełne ostrych słów Gesty głów, szybki buch, setki stów To pieskie życie nie polega na uczuć kredycie W chmury idzie wycie, idzie ruja, idzie krycie Czuje trop, czyje wycie, uparcie i skrycie Czuje to, czuje sok, nie pomoże żadne mycie Bani porycie na obchodzie to codzienność Dziada Czyha rada nie rada driada na palcach się skrada licho Nie będę cicho, nie będę głupa rżnął Czuje swąd, jestem Don, jestem stąd
[Refren: donGURALesko] Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo, jak błyszczy moje słowo Swoje wiem - pytasz skąd? Stąd i zowąd Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo, jak błyszczy moje słowo Swoje wiem - pytasz skąd? Stąd i zowąd
[Zwrotka 2: Shellerini] Na dworze pogoda pod psem Wychylam sobie to co w szkle z ziomkiem Zrzuciłem niejedną zwrotkę - bombę Zwiedziłem nieraz manowce, co klnę Nie znam obrazu zza różowych pingli Za to znam ziomów co mają tu wyrwy Ciemność rozświetla mi blask zapalniczki Tu gdzie demony znów trują ci myśli Ciągle na misji, niech se wykrzywiają w złości pyski pizdy Wszyscy nasi ludzie kontra typy z dykty Peaky Blinders, te linijki - brzytwy Wszystko się kręci jak rzucone frisbee Wszystko się kręci jak Janusz Kamiński Rzeźbię se stylówę jak żaden inny Nigdy na niby, zostaje jak blizny Kopcę playlisty, jak typy z winkli te splify po gwizdki Odhaczam piętro po piętrze, bez windy Tu gdzie być sobą oznacza ziom być kimś
[Refren: donGURALesko] Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo jak błyszczy moje słowo Swoje wiem, pytasz skąd? Stąd i zowąd Kiedyś żarłem byle gówno, dzisiaj niby odżywiam się zdrowo Żarcie psie żrę, merdam po wsi nogą Sierść błyszczy na mnie zdrowo jak błyszczy moje słowo Swoje wiem, pytasz skąd? Stąd i zowąd
[Outro: donGURALesko] Pogoda pod psem. Nastrój? A bo ja wiem Masz tu blask alabastru, wzrok wlepiaj aż nadejdzie sen Dziś jest pełnia, każde życzenie spełnia się Wiruje cień, a mrok i blask uzupełnia się Pogoda pod psem. Nastrój? A bo ja wiem Masz tu blask alabastru, wzrok wlepiaj aż nadejdzie sen Dziś jest pełnia, każde życzenie spełnia się Wiruje cień, a mrok i blask uzupełnia się Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|