Idąc tam mielić wszystko na miał Widząc swój cel robić cel i pal Wciąż poszukując swój święty gral Musisz w tym trwać póki ja będę trwał x2
Kładę stopę na ziemi wciąż potrafię docenić (co ?!) Cud życia daje mu coś nie biorąc premii To ci ludzie i tereny choć czasami są jak safari i hieny Idę jakbym słyszał głos syreny (idziemy !) To pokolenie wychowane w płytach Karmione pyrami i werblami od kazika Zadajemy mnóstwo pytań ciągle drążąc temat Chociaż najczęściej odpowiedzi nie ma Wstaje słońce Dziś albo wolne albo gram koncert Tak czy siak czasu brak na sprawy bieżące Jedno zaczynam a drugie kończę Nie zrobiłem nic a słońce jest już na horyzoncie Większość widzi to co chce widzieć zza swojej kraty Inni wstydzą się chcą żyć we mgle i nic pozatym To te tematy które tu krążą od świtu po noc i ponoć zdzierają gardła wołaniem o pomoc Breee...
Ref.: Czekając na cud każdy błądzi Dochodząc do dnia w którym Bóg nas osądzi Dziś nadszedł ten dzień w którym znajdę cel By móc światem rządzić x2
Pali się pali się pali się pali się pali Pali się pali się pali się pali się pali Pali się pali się pali się pali się pali Pali się pali się pali się pali się pali
To Gural to RY wznieście w górę szpadyzory To ten rap chory Kładę ci słowa do głowy jak kule do komory Sorry to płoną wersy chłopak Wysypują się z nich rymy jak z twojego nosa koka Zdrowia okaz jedziemy z tym maksymalnie Zostają tylko zgliszcza jak po zrzuconym napalmie Witam na mojej farmie na której hodujemy hity Gdy dojrzewają wtedy możesz słuchać ich też i ty Duet niesamowity dzisiaj wywołuje pożar Który rozświetla niebo niczym syberyjska zorza Poparzenia smród palonego mięsa krzyki kobiet To efekty płomieni na wersach (hejj !) To jest tak bardzo łatwopalne Że słyszący to ludzie dzwonią do straży pożarnej Szanse są marne by ugasić ten ogień uliczny flowklor sygnowany szpadyzora rogiem
Pali się pali się pali się pali się pali To ten rytm który rozgrzewa do czerwoności parkiet sali Pali się pali się pali się pali się pali To hit wbity w bit który w łeb wali x2
Pali się Pali się Pali się skurwysyny Pali się Pali się Pali się skurwysyny Pali się Pali się Pali się skurwysyny Pali się Pali się Pali się (e e ej)
Pali się parzy rap ten G wali gadkę DGE i RY nowy Beavis i Butt-head Nowy track wszedł Gural jest z budowli Pali w kotłowni wali bo mamy ten pierdolnik Hoduje to jak rolnik swojej hodowli Ci niepokorni wolni z klanu szpadyzorni Mówią o nim : To mistrz ! Bo wiem jak to robić Profesura z bitu anatomii Gural ogniomistrz, bo to mi dzwoni w głowie 24 na dobe i o to mi chodzi koleś wyją przeciwpożarowe Mam rymy żaroodporne potworne mało pokorne Toporne troche mam wolne Wielosezonowe wielozadaniowe jak F-16 Co pizga dziś przez pół dnia nad miastem Zmieniam szesnastke jak zmieniam pasy samochodem Jakby mimochodem zapłoną lasy przed zachodem
To Gural to RY To to Gural to RY To to Gural to RY To to to to
DGE i RY DGE i RY DGE i RY
(Ci niepokorni wolni z klanu szpadyzorni)
Pali się pali się pali się pali się pali To ten rytm, który rozgrzewa do czerwoności parkiet sali Pali się pali się pali się pali się pali To hit, wbity w bit, który w łeb wali
Pali się Pali się Pali się skurwysyny Płoną wersy chłopak Pali się Pali się Pali się skurwysyny Płoną wersy chłopakTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.