Odwracasz twarz od światła smug Zaszyty w ciemności pamiętasz tylko ból
W zatęchłej norze pleciesz swój sznur Rany otwierasz sypiesz w nie sól
W żalu topiony poddajesz się Przeraża Cię myśl by wyjść na brzeg
Udrękę dobrze znasz A w znanym łatwiej jest trwać
Goryczy smak zza rdzawych krat Twe serce sczerniałe już gnije od lat
Krocząc w swym cieniu świadom czy nie Sabotaż trawi istnienie twe
W boleści żyjący Miernoty łaknący Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |