1. Tlumy istnien walcza o kazdy oddech o przestrzen szczescie by sie dorobic jestem sam w tej podrozy nie ma konca drogi nie upadne bo wiem ze bedziesz chcial mnie dobic marzenia runa w gruzach a z nimi ja tez czy znalazl sie choc jeden co chcial mnie wesprzec patrzysz na mnie i mowisz zwykly chlopak ja patrze w lustro i widze zwykly towar handlujesz mna wyrzucasz gdy sie znudze ja zapomne wybacze i po raz drugi wroce dam ci serce podam reke usmiechne sie dam ci wiecej nie bede zimnym draniem predzej zniszcze siebie niz skrzywdze innych wierze mam przeznaczenie, widze piekna przyszlosc szczerze bede walczyl o nia bede robil wszystko by to wyszlo nie chce byc wierny nie chce by to pryslo
idziesz gdzies przed siebie tak i ciagle placzesz swiat ma w garsci zycie twe, przegrywasz z czasem nie chce skonczyc tak jak wy wiec ciagle walcze nie wiem czy cos zyskam w tym a moze strace
2. Swiat sie spieniezyl juz dawno wartosci gdzies uciekly, choc jednych trzyma wiara innych wiara psuje, wsciekly jestem jak widze falsz nie poddaje sie tak latwo bede walczyl nawet sam chce pokazac droge do lepszych czasow gdzie kazdy z nas ma troche wiecej czasu dla siebie bliskich dla zwyklego dobra gdzie pieniadz ginie a zlo nie ma z czego pobrac jadowite slowa nie powala mnie mam swoje cele i osiagne je gdy wrze ma krew jestem gotow by dac temu kres by lzy ludzi zamienic w taki deszcz ktory wszystkich nas oczysci jak jeden chrzest sa tacy co cierpia i ci co je zadaja sa tacy co placza i tacy co nie znaja lez Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|